po blisko dwumiesięcznym oderwaniu od cywilizacji (=brak dostępu do netu i ustępu ;)), w końcu mogę coś opublikować. miałam problem jak opisać (nie na bieżąco) tak intensywny czas, dlatego postanowiłam zrobić fotorelację z najważniejszych wydarzeń tego lata.
było pracowicie
i leniwie a kiedy byli goście, śledziba ożywała
było też turystycznie
byliśmy w wielu ciekawych domach i poznaliśmy ich mieszkańców
odwiedzaliśmy nowych i starych znajomych
oni odwiedzali nas zakupiliśmy pierwsze sprzęty do naszej chałupy
były nowe znaleziska
zapoznawaliśmy się z kolejnymi mieszkańcami śledziby. mile widzianymi
i niepożądanymi architekt C. przyjechał na pomiary do inwentaryzacji