DODP 2015 po raz kolejny przysporzył nam wiele radości i niespodzianek. od rana do wieczora śledziba żyła, a takie chwile są dla nas najcenniejsze. cieszymy się za każdym razem, gdy goście zwiedzający nasz dom odkrywają śledzibowe zakamarki i z zainteresowaniem, tak jak my za pierwszym razem, oglądają zlew, malunki na drzwiach, czy okiennice wewnętrzne.
odwiedzili nas
goście którzy się zapowiadali i znajomi bez zapowiedzi.
tacy, których się spodziewaliśmy (bo jako jedyni byli na każdym śledzibowym dniu otwartym ;)) i
ci, których wizyta była olbrzymim zaskoczeniem,
specjalista od remontów domów przysłupowych, sąsiedzi (w tym wcześniejsza właścicielka śledziby!).
serdecznie dziękujemy za wizytę i zapraszamy ponownie!
(może być nawet raz w tygodniu ;))