że z powodu trwającego remontu, w
najbliższym czasie zamknięta zostanie czytelnia w naszym obiekcie.
zainteresowanych skorzystaniem ze zbiorów, kilka przykładów
poniżej, prosimy o zaplanowanie wizyty najpóźniej do końca
bieżącego miesiąca. istnieje możliwość wieczystego wypożyczenia
dowolnej ilości pozycji. [g]
Wow, takie zbiory wielojęzyczne! A po remoncie zbiory udostępnicie?
OdpowiedzUsuńobawiam się, że stan zbiorów ulegnie poważnemu pogorszeniu w trakcie przenoszenia w miejsce bezpieczne. może się okazać, że nie będzie co udostępniać.
UsuńTak mnie ta szubienica w Gryfowie zainteresowała...
UsuńNa pewno robią wrażenie! Powodzenia w remoncie!
OdpowiedzUsuńAle macie monstrualne korniki.
OdpowiedzUsuńlepszy monstrualny kornik niż monstrualny spuszczel
UsuńFakt. Spuszczel (nawet nie monstrualny) swój ciężar gatunkowy posiada, ale jakbym komu chciał życie zrujnować tobym go kołatkami poszczuł. Pzdr.
UsuńRozumiem że dla ułatwienia dostępu szerokiej rzeszy czytelników ale i z obawy przed wynoszeniem księgozbioru ponaklejaliście najcenniejsze pozycje na ścianach.
OdpowiedzUsuńto nie my, to naprawdę nie my! ;)
Usuńczyli do wzięcia są razem z deskami? :)
UsuńOj Sąsiedzie, bo zostanie im jeno trawnik!
OdpowiedzUsuńZnaczy całe muzeum tym papierem ocieplone? :)
Usuńcałe może nie, ale oddanie zbiorów wraz z drewnianym "podkładem" groziłoby zawaleniem konstrukcji, bo nie tylko na dechach ale i na belkach owe obcojęzyczne pozycje się znajdują.
OdpowiedzUsuńnie wspominając już o tym, że ze zniszcenia podlegającego ochronie konserwatorskiej drewna trzebaby się spowiadać.
zatem raczej preferujemy odbiór bez desek, czy belek.
służymy jednak wrzątkiem gdyby ktoś chciał na parę wodną odklejać ;D
Na pare wodna? Czy Zatem Zbiory klejone w technologii znaczna na kopertę? Jeżeli klejacy miał dobry enzym to para nie podoła :)
OdpowiedzUsuńto tak z przymróżeniem oka ta para wodna ;D
OdpowiedzUsuńno dobrze, do wrzątku dorzucimy jeszcze torebkę herbaty, a sposób odklejania pozostawimy zainteresowanym.
Wypożyczę tylko na kilkadziesiąt lat, to i konserwator się nie czepnie ;)
OdpowiedzUsuńDuża odpowiedzialność takie cacka wypożyczyć... a jak się upomnicie po latach? Albo, co gorsza, konserwator się upomni?? A tu okaz w pył się obrócił... ech ;)
OdpowiedzUsuń